Nadmiar fluoru w otoczeniu fabryk superfosfatu czy hut aluminium można neutralizować urządzeniem opatentowanym wspólnie przez prof. W. Biedę, prof. T. Gerlicha, inż. Liskiewicza i inż. J. Wareckiego. Pozwala ono unieczynniać emisje pyłowe już w przewodzie kominowym, a ponadto przywracać normalny stan glebie tymi pyłami skażonej. Wyrównuje też zawartość siarczanu glinu i odtruwa ziemię zanieczyszczoną solami ołowiu lub innymi truciznami.
Pastylki fluoru podaje się czasami dzieciom w wieku szkolnym, co ma zapobiegać próchnicy. Jest to bardzo niebezpieczne, zwłaszcza na terenach o nadmiernej ilości fluoru, bo można podnieść stan tego składnika w organizmie do górnego poziomu lub nawet go przekroczyć.
W jaki sposób poznać, że mamy w organizmie nadmiar fluoru? Po malutkich plamkach — cętkach na emalii zębów. Początkowo mogą one być szare lub bielsze od tła, ale w miarę wzrastania zatrucia stają się brązowe i aż czarne. Zęby wyglądają wówczas, jakby były dziurawe, są bardzo łamliwe, tak że trudno je plombować. Badania japońskie (1969 r.) wykazały, że zachodzi związek między wzrostem zawartości soli fluorowych w pożywieniu, a przypadkami zachorowań na nowotwór przewodu pokarmowego ).
Fluor może być także w powietrzu i wówczas nim oddychamy rośliny i zwierzęta również. Ogólnie można powiedzieć, że mamy go więcej tam, gdzie jest rozwinięty przemysł. Nazwano nawet fluor „trucizną z priorytetem”.
W 1930 r. w Belgii (Meuse Valley) przez 5 dni z kominów zakładów przemysłowych, które uległy awarii, wydobywały się gazy pełne fluoru i siarki. Kilka tysięcy ludzi dostało wówczas gwałtownych ataków dusznicy płuc, a 60 osób zmarło. Dr Kaj Ro- holm z Kopenhagi, który leczył wówczas chorych, opisał ) cały przebieg wypadku. Stwierdził, że nawet biologiczne związki fluoru w nadmiarze są bardzo toksyczne.
Leave a reply