Po prostu bierze udział w wielu reakcjach chemicznych zachodzących w organizmie. Jest składnikiem enzymów i odgrywa rolę w metabolizmie tłuszczów i białek. Im więcej się ich jada, tym więcej potrzeba witaminy Be- Ponadto, gdy jej brak, jeden z enzymów (transaminaza) jest „zablokowany”, a bez niego kwas szczawiowy nie może być zamieniony w związki rozpuszczalne i wiąże się z wapniem w szczawiany, z których może powstać piasek i kamienie nerkowe.
Lekarze z Harvardu opisali ) metodę leczenia chorych na kamienie nerkowe. Przeciętnie w ciągu 5 lat 79% osób udało się zupełnie wyleczyć podawaniem 300 mg magnezu i 10 mg pirydoksyny. Te dwa leki zatrzymały tworzenie się kwasu szczawiowego, którego już nie znajdowano w moczu. Takie leczenie jest — jak piszą ci badacze — „wygodne”, „dobrze przyjmowane i tolerowane, niedrogie i zupełnie nieszkodliwe”. Witamina B6 może być też — według nich — doskonałym, naturalnym środkiem moczopędnym.
Nie jest łatwo rozpoznać niedobór tej witaminy, szczególnie w starszym wieku, bo daje nieraz objawy podobne do innych niedoborów żywieniowych. Ale np., jeśli nocą pojawia się w tylnej części łydki „piekielny ból”, taki, że aż wyskakuje się z łóżka, to można podejrzewać, że mamy właśnie niedobór tego składnika (albo witaminy E, albo magnezu). Jeśli w rękach odczuwa się lekkie drżenie, a w powiekach trzepotanie, a przy tym nie sypia się dobrze, ciągle czegoś zapomina, to wcale nie musi być rezultat starości, ale niedoboru witaminy B6.
Słynna dietetyczka amerykańska Aniela Davis w swojej książce Let’s Get Well (Trzymaj się dobrze) podaje, że np. w leczeniu cukrzycy witamina B6 oddaje nieocenione usługi. Ale lekarz powinien określić, ile tego związku pacjentowi potrzeba. Bo można podawać dziennie od 10 do 50 mg, a do tego np. 500 mg magnezu. Większość niedomagań czy chorób związanych z trzustką niemal zawsze wymaga dodatkowej ilości pirydoksyny, a często też witaminy E. Autorka podaje np., że nudności, wymioty u pacjentów po operacji mogą być spowodowane niedoborem tego składnika i ustępują szybko, jeśli się go podaje dziennie 10 lub więcej miligramów. A poza tym jest jeszcze jedna sprawa, którą zawsze podkreśla Linus Pauling, mówiąc: „Lekarze ignorują fakt, że różne osoby różnią się między sobą molekularną strukturą i stosują schematyczne leczenie, nie uwzględniając tych różnic. Więc choć norma na witaminę B6 głosi, że jej potrzeba ok. 2 mg dziennie, to dla wielu ludzi może być potrzebne 20 lub o wiele więcej mg tej witaminy dziennie”.
Leave a reply