Pismo ,,PrevenHon” zwróciło się w 1974 r. z prośbą do swoich rozsianych po całym świecie prenumeratorów (ponad 1,5 miliona), aby odpowiedzieli na ankietę (20 pytań), czy i na co pomogła im witamina E? Pytano m. in. o to, jak długo zażywano tę witaminę i w jakiej dawce, czy zauważono zmiany, szczególnie dotyczące serca, krążenia lub innych chorób i dolegliwości. Uwzględniano też wiek, ogólny stan zdrowia itp.
Nadeszło ponad 20 tysięcy odpowiedzi. Choć były one nieraz spowiedzią z całego życia, często niezwykle interesującą, ograniczymy się tutaj do wielkich skrótów i ogólnych wniosków, jakie wypływają z opracowania wyników ankiety.
Obliczenia wykazały, że im dłużej, czyli im więcej lat, zażywano witaminę E, tym lepsze były wyniki leczenia. Na przykład, w grupie osób w wieku od 80 do 89 lat, ci, którzy zażywali witaminę E przez 20 do 29 lat, w 85,6% zupełnie wyleczyli swoje serca. Natomiast ci, którzy zażywali ją krócej niż rok, osiągali dobre wyniki w 71,8%. Jeszcze lepsze rezultaty osiągano wśród osób w wieku 90 do 99 lat, bo po wieloletnim zażywaniu wyleczenia dochodziły do 100%. W grupie wieku 60 d,o 69 lat więcej niż 80% respondentów donosiło o dobrych skutkach leczenia serca tokoferolem.
W wieku 50—59 lat było sporo kobiet, które jeszcze nie ukończyły okresu menopauzy, co w pewnym stopniu zabezpiecza przed chorobami serca, gdyż hormony płciowe, szczególnie estrogeny, pełnią tu ochronną funkcję. Dlatego też zgony z powodu serca są u kobiet mniej więcej o połowę rzadsze, niż u mężczyzn w tym wieku.
Leave a reply