było czekać na dalsze rezultaty doświadczeń i badań. W każdym razie dziś już wiadomo, że ,,w stanach stresowych” cynk szybko jest eliminowany z organizmu” ), z tkanki mięśni i kości. Zbadano to m. in. u pacjentów po oparzeniach, obrażeniach cielesnych itp., u których przed wypadkiem poziom cynku był w normie. Gdy robiono analizy moczu po wypadku, cynku było 3 do 5 razy mniej.
Okazało się również, że pierwiastek ten jest bardzo pomocny w leczeniu owrzodzeń, które są trudne do zlikwidowania, szczególnie gdy pacjent choruje np. na cukrzycę lub na choroby krążenia.
Klinika w Malmó (Szwecja) leczyła cynkiem z dobrym skutkiem 53 pacjentów obojga płci w wieku średnio 63,3 lat, którzy chorowali na owrzodzenia nóg, powstałe z powodu żylaków (niedostateczne krążenie krwi w nogach). Dostawali po 600 mg siarczanu cynku dziennie (tj. 136 mg Zn) i po 40 dniach 58% pacjentów zupełnie wyzdrowiało, a po dalszym leczeniu wyzdrowieli i inni. W klinice stwierdzono, że cynk z całą pewnością pomaga w leczeniu (ale nie można równocześnie podawać selenu, bo pierwiastki te mają antagonistyczne działanie) że siarczan lub glukonian cynku są na ogół dobrze przyjmowane i skracają czas leczenia owrzodzeń żołądka, a także, że nie zanotowano żadnych ubocznych skutków leczenia cynkiem nawet przez rokk. Na przykład przez 8 lat podawano wolontariuszom dziennie 150 mg glukonianu cynku bez niekorzystnych efektów (zob. str. 84).
Leave a reply