Do dra Knuta Haegera w Szwecji zgłaszało się wielu pacjentów z tzw. chromaniem przestankowym. W typowych przypadkach, zdarzających się zresztą zwykle u starszych mężczyzn, pacjent czuje ból i skurcz w łydkach po przejściu pewnego dystansu. Ból wzrasta, pacjent zaczyna utykać i kuleć.
Na ogół ból jest wynikiem produkcji nienormalnych metabolitów, a mięśnie są pozbawione potrzebnej im ilości tlenu. Taki stan nie jest jeszcze chorobą, ale stanowi sygnał, że w arteriach nóg coś się dzieje. W 99 wypadkach na 100 jest’to zazwyczaj przedwczesna skleroza naczyń obwodowych. Pierwszy użył witaminy E do leczenia takich stanów wspomniany już dr Shute. Potem ukazało się wiele doniesień na ten temat i skutek zwykle był zachęcający.
Wprawdzie w 1953 r. ukazała się w czasopiśmie „Lancet” praca dra Hamiltona i jego współpracowników, w której badacze ci zakwestionowali dobre wyniki leczenia witaminą E naczyń kończyn dolnych, ale w 10 lat potem dr A. M. Boyd i inni lekarze angielscy przeprowadzili skrupulatne badania: jednej grupie pacjentów dawali placebo, a innej — 400 m.j. dziennie witaminy E. Poprawa u osób otrzymujących alfa-tokoferol była wyraźna i niezaprzeczalna. Doszły do tego dodatkowe niespodziewane efekty: pacjenci leczeni witaminą E — według obserwacji Boyda — żyli dłużej od innych pacjentów, którzy jej nie pobierali.
Podobne wyniki uzyskał w Edmonton (Kanada) dr Williams, jego utykający pacjenci, którzy dostawali
Leave a reply