Naturalnie organizm podejmuje wówczas walkę. Białe ciałka krwi próbują odeprzeć atak. Mamy wówczas gorączkę albo osłabienie, ból głowy itp. Zwyciężone wirusy są usuwane z organizmu razem z padłymi w walce bohaterami — leukocytami przez „mokry” nos. W tej właśnie walce ogromnie pomaga witamina C.
W swojej książce pt. Leczenie witaminami dr Władysław Kierst przedstawia mnóstwo przykładów na uzdrawiające działanie witaminy C. Podaje m. in., że choć nie można uważać zaćmy za wynik hipowitaminozy (niedoboru witaminy C), to faktem jest, że występowanie tej choroby łączy się ze znacznym zmniejszeniem ilości kwasu askorbinowego w soczewce oka. Również i u dzieci, u których często występują zakażenia migdałków paciorkowcem, zau-ważono niski jego poziom.
Prof. Kierst podaje, że w wielu przypadkach schorzeń skóry pomaga witamina C (200 do 1000 mg) i to razem z witaminą P (100 do 500 mg). Leczy się w ten sposób np. erytroderm
Leave a reply