Za mało i zbyt rzadko jadamy produkty, które magnez zawierają, a ponadto obróbka przemysłowa pozbawia tego składnika nawet bogate weń produkty.
Najwięcej magnezu zawiera np. kakao, na drugim miejscu w tabeli są… orzeszki bukowe, zwane bukwami. Któż je jednak jada? Na trzecim miejscu mamy soję, z której np. w Polsce robi się głównie olej ponadto sporo magnezu znajduje się w nasionach różnych roślin (m. in. maku), w orzechach i zieleninach, w twardej wodzie (razem z wapniem) oraz w melasie.
Magnez jest też w pełnym, nie oczyszczonym ziarnie zbóż, a więc w kaszach, mące z pełnego przemiału itd. Czyli znowu zabiegi przemysłowe przy otrzymywaniu oczyszczonych produktów pozbawiają nas tego niezbędnego pierwiastka.
Stałe nawożenie gleby nawozami sztucznymi (np. NPK), zawierającymi w nadmiarze sole potasowe powoduje, że rośliny słabiej przyswajają sole magnezowe. Na szczęście od kilku lat mamy już nawozy sztuczne, bogate w sole magnezowe.
Nasza codzienna norma pokarmowa dostarcza nierzadko mniej niż 300 mg Mg. Dla zdrowia potrzeba nam nieraz 600 i więcej mg dziennie.
Organizmowi naszemu potrzeba w przybliżeniu połowę tej ilości magnezu co wapnia. Jeśli wapnia jest w stosunku do magnezu za dużo, to odczuwamy niedobory Mg. I odwrotnie. Jeśli magnezu jest za dużo w stosunku do wapnia, to mamy niedobory wapnia, bo te pierwiastki niezwiązane są wydalane z moczem. Jeśli jednak jest potrzebny wapń w zwiększonej ilości, to trzeba zażywać tabletki lub proszek zawierający wapń i magnez w zaleconych, odpowiednich proporcjach (np. pastylki dolomitowe). Oto wykaz zawartości magnezu w produktach spożywczych )
Podobne różnice występują również w podawanych wartościach magnezu. Niestety brak nam danych, czy w tabelce wg Włodarza obliczano nie czyste składniki, ale np. węglan wapnia (CaCC>3) i węglan magnezu (MgCOs). Liczby tu podawane są 3—4 razy wyższe niż w tabeli Szczygła, ale dla kaszy gryczanej zawartość magnezu jest blisko trzykrotnie niższa.
Leave a reply