Następni badacze wyjaśnili mechanizmy, jakie działają w naszych jelitach. Streśćmy je króciutko. Według jednej hipotezy, by zapewnić
Inna hipoteza zakłada, że wszystkiemu winna jest flora bakteryjna. Rzeczywiście ta, która znajduje się w kiszkach Afrykanów, różni się znacznie od europejskiej. Jeszcze inna hipoteza stwierdza, że nadmierne jadanie tłuszczów przez Europejczyków nie tylko zmieniło ich florę bakteryjną, ale zmusiło żółć do zwiększonego wydzielania, a także podniosło ryzyko raków.
Dr Burkitt dodaje do łych hipotez swoją, stwierdzając, że powolny proces wydalania, przy niedoborach błonnika, daje więcej czasu bakteriom na nadmierne rozmnażanie się, a ta ich koncentracja w kiszkach pociąga za sobą automatycznie powstawanie kancerogennych warunków. Guzy i raki odbytu są częstsze, bo kał zalega najdłużej w dolnych partiach kiszki stolcowej.
Związki przyczynowe między rakami i innymi chorobami przewodu pokarmowego a odżywianiem są wciąż jeszcze badane. Dr Burkitt twierdzi: „człowiek nauczył się strzec przed cholerą, unikając skażonej wody sto lat przed tym, zanim wirus tej choroby został wyizolowany”. Przy czym jadanie żywności bogatej w błonnik nie jest żadną nowością, ale powrotem do tego, do czego nasz organizm przyzwyczajony był przez całe tysiąclecia.
Dla tych, którzy lubią tabelki — proponujemy dane, ile błonnika można znaleźć w porcji różnych produktów ). Ale dodajmy, że ostatnio podejrzewa się, iż tym czynnikiem w błonniku, który obniża cholesterol, ratuje serce itp., jest krzem. Okazało się bowiem, że skutecznie działają tylko otręby bogate w ten pierwiastek. Dziś się nawet mówi: „Krzem jest dowodem skuteczności otrąb”. Usuwając błonnik z produktów spożywczych usuwa się i krzem.
Leave a reply