Najbogatszym u nas w kraju źródłem witaminy C są owoce róż ).
Róża polna (Rosa canina), zwana też psią lub szypszyną, zawiera w 100 g owoców ok. 500 mg witaminy C róża pomarszczona, zwana fałdzistolistną (Rosa rugosa) — 800 do 900 mg tego składnika. Legenda głosi, że różę pomarszczoną przywieźli do Polski wygnańcy po powstaniu 1863 r., powracający z Syberii. Ma ona duże, okrągłe owoce, kwitnie i równocześnie owocuje mniej więcej od sierpnia aż do mrozów. Jej kwiaty są duże, pachnące, karminowe, białe lub różowe. Krzewy dochodzą do 1,5—2,5 m wysokości.
Róża girlandowa (Rosa cinnamomea) jest najbogatsza w witaminę C, bo zawiera jej w 100 g aż ok. 2400 mg. Kwitnie czerwono, a owoce zbiera się w sierpniu. Gdy rośnie na płaskim gruncie, potrafi tworzyć płożący się żywopłot. Owoce ma okrągłe, lekko spłaszczone, ze sterczącymi, całobrzegimi działkami kielicha.
Różnych gatunków tego typu róż jest ponad 20. Wszystkie ich owoce są bardzo cenne pod względem odżywczym. Mówi się zwykle tylko o witaminie C, ale jest w nich również bardzo wiele składników mineralnych. Naturalnie, że najlepiej byłoby je jadać na surowo, po usunięciu nasion i dzieci nieraz to robią. Dla dorosłych warto przyrządzać wina, marmoladki, konfitury i soki parowane, uchodzące za jedne z najsmaczniejszych. Ponadto można owoce róż suszyć i przyrządzać z nich herbatkę.
Wino z róży. Owoce czyści się (nie dryluje), myje starannie i nasypuje do gąsio
Leave a reply